Z październikową wycieczką do Pszczyny wybrali się członkowie i sympatycy rudzkiego Koła SEiRP wraz z rodzinami. W sumie 58 osób. Po indywidualnych spacerach urokliwymi uliczkami pszczyńskiej starówki wszyscy podążyli do słynnego pałacu Hochbergów, obecnie Muzeum Zamkowego. Tu pomieszkiwała słynna Daisy vel Sisi, czyli księżna Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless, małżonka arcyksięcia. Przemieszkiwała okazyjnie, bowiem zdecydowanie wolała rodową siedzibę Hochbergów czyli zamek w Książu na Dolnym Śląsku. Nie wszyscy wiedzą, że jeden z jej trzech synów, mimo niemieckiego rodowodu walczył podczas II wojny światowej w Armii Polskiej na Zachodzie.
Pałac pszczyński szczęśliwie ocalał po wojnie, nie został rozgrabiony, co stało się niestety nieomal powszechnym losem innych siedzib arystokracji górnośląskiej, wystawionych przez władzę ludową na pastwę losu i zniszczenie. Rudzianie mogli podziwiać imponujące wyposażenie komnat książęcych oraz salony cesarza Niemiec, który podczas I wojny światowej, jako głównodowodzący tutaj właśnie miał kwaterę.
Popołudniem wycieczkowicze udali się do Rudy Południowej, na obiad w restauracji „Wawelskiej”. Po posiłku bawiono się doskonale przy muzyce, tak jak tylko emeryci potrafią się bawić. A że w tym samym lokalu odbywała się akurat ‘osiemnastka’ pewnej młodej rudzianki o imieniu Wirginia, wkrótce oba towarzystwa oddały się wspólnym harcom na parkiecie, zaświadczając, że humor i rozrywka nie znają barier wieku.
W wycieczce i zabawie uczestniczył Piotr Stypa, prezes ZW SEiRP w Katowicach. Powodzenie znakomitej imprezy zawdzięczaliśmy Józefowi Mickowi, prezesowi Koła, który nie po raz pierwszy udowodnił mistrzostwo organizacyjne.
Tekst i zdjęcia: Barbara Podgórska